W sobotę odbyła się kolejna runda gier w II lidze Kobiet, tym razem Włókniarz Białystok pokonał Loczki Wyszków 4:3, a po dwie bramki strzeliły Marlena Kalisz i Ula Onoszko.
Do meczu zespół podszedł z dużym respektem , gdyż mierzyliśmy się z drużyną, która w zeszłym sezonie o mało nie wywalczyła awansu do I ligi (zajmując drugie miejsce w lidze, przegrała baraż o awans). Mobilizacja i koncentracja pozwoliła jednak w większej części pierwszej połowy prowadzić grę i stwarzać sytuacje strzeleckie, jednak co udało nam się wychodzić na prowadzenie, doświadczone przyjezdne bardzo skutecznie odrabiały straty, dzięki czemu po 45 minutach widniał wynik 2:2.
Początek drugiej połowy bardzo przypominał pierwszą, prowadzenie gry, utrzymywanie się przy piłce, sytuacje bramkowe. Po kwadransie gry nastąpiły niesamowite 3 minuty, które ustawiły wynik meczu. Najpierw w ciągu minuty dwa trafienia zaliczyła Marlena Kalisz, by w niecałą minutę później stracić kolejnego gola. Na szczęście to było wszystko na co tego dnia stać było drużynę z Wyszkowa, dzięki czemu 3 punkty zostały w Białymstoku.
Włókniarz Białystok – Loczki Wyszków 4:3
Onoszko 2x, Kalisz 2x
Skład: Kosowska; Lasota, Sokołowska, Brzózko (Jakimiuk), Januszkiewicz; Szóstko, Kalisz, Piekarska, Boguszewska; Onoszko (Kowrach), Duchnowska (Kwiatkowska).
W niedzielę swój mecz rozegrały również młodziutkie rezerwy Naszego klubu, a przeciwnikiem był główny pretendent awansu do II Ligi, Forty Piątnica.
W tym meczu było widać dużą determinację, niezłą technikę i radość z gry, jednak sił starczyło jedynie na 20 minut, od tego momentu doświadczony i silny zespół z Piątnicy w pełni przejął inicjatywę nad meczem, ostatecznie wygrywając 6:0.
Ten wynik zespół przyjął z pokorą, gdyż właśnie gra w tej drużynie jest możliwością wskoczenia do zespołu grającego o klasę rozgrywkową wyżej, a więc wynik tu nie interesuje, a bardziej gra poszczególnych zawodniczek w kontekście wzmocnienia pierwszej drużyny.
Włókniarz Białystok – Forty Piątnica 0:6