druzyna wwwNasze juniorki z rocznika 2002-2003 tydzień po sukcesie w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski idą za ciosem. 27-29 lutego udaliśmy się do Olsztyna na silnie obsadzony Międzynarodowy Turniej 1000 Jezior. Gnębieni wieloma absencjami, w zdecydowanej większości spowodowanej epidemią niesfornego wirusa, udaliśmy się by po raz kolejny udowodnić że to co udało się w Toruniu to nie przypadek.

Los zadecydował, że trafiliśmy do tzw. grupy śmierci gdyż za przeciwników na „dzień dobry” mieliśmy takie drużyny jak Gmina Szczytno, Szóstka Inowrocław, oraz Stomil Olsztyn I. Nasze dzikie koty po raz kolejny pokazały jak duży postęp wykonały przez ostatni rok i już w pierwszym meczu z Szóstką Inowrocław, z którą notabene nigdy nie wygrały (MP młodziczek 2015 0:2, turniej na Pradze 0:2) pokazały futbol totalny wygrywając z koleżankami z kujaw 4:2. Następnie dość pechowo przegrały 7:4 z Stomilem Olsztyn, oraz pokonały 5:1 dziewczyny z Gminy Szczytno.

Zajmując drugie miejsce w grupie trafiliśmy do tzw. „złotej grupy” walczącej o miejsca 1-4 w której naszymi przeciwniczkami po raz kolejny był zespół Stomil Olsztyn I, oraz Stomil Olsztyn II i zespół Baltica Kalinongrad. Pierwszy mecz znów przegrywamy z Stomilem I, gdzie zdecydowała dużo większa skuteczność przeciwniczek. W meczu z Stomilem Olsztyn II byliśmy zespołem o co najmniej klasę lepszym, stwarzając sobie sytuacji strzeleckich tyle że można było obdarować nimi co najmniej 3 kolejne mecze. Wynik 3:2 nie odzwierciedla tego co działo się na boisku jednak zwycięsców się nie rozlicza, chyba że… Po pokonaniu koleżanek z Kaliningradu pojechaliśmy na obiad będąc pewne zdobycia 2 miejsca w turnieju, jednak los i gospodarz miał nieco inną wizję. Niestety „nieoczekiwanie” Stomil I przegrał 1:2 z Stomilem II i to te zespoły zajęły  dwa najwyższe miejsca w turnieju wyprzedzając nas odpowiednio… jedną bramką do miejsca 2 i dwiema bramkami do miejsca 1.

 

Nasze juniorki z rocznika 2002-2003 tydzień po sukcesie w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski idą za ciosem. 27-29 lutego udaliśmy się do Olsztyna na silnie obsadzony Międzynarodowy Turniej 1000 Jezior. Gnębieni wieloma absencjami, w zdecydowanej większości spowodowanej epidemią niesfornego wirusa, udaliśmy się by po raz kolejny udowodnić że to co udało się w Toruniu to nie przypadek.

Los zadecydował, że trafiliśmy do tzw. grupy śmierci gdyż za przeciwników na „dzień dobry” mieliśmy takie drużyny jak Gmina Szczytno, Szóstka Inowrocław, oraz Stomil Olsztyn I. Nasze dzikie koty po raz kolejny pokazały jak duży postęp wykonały przez ostatni rok i już w pierwszym meczu z Szóstką Inowrocław, z którą notabene nigdy nie wygrały (MP młodziczek 2015 0:2, turniej na Pradze 0:2) pokazały futbol totalny wygrywając z koleżankami z kujaw 4:2. Następnie dość pechowo przegrały 7:4 z Stomilem Olsztyn, oraz pokonały 5:1 dziewczyny z Gminy Szczytno.

Zajmując drugie miejsce w grupie trafiliśmy do tzw. „złotej grupy” walczącej o miejsca 1-4 w której naszymi przeciwniczkami po raz kolejny był zespół Stomil Olsztyn I, oraz Stomil Olsztyn II i zespół Baltica Kalinongrad. Pierwszy mecz znów przegrywamy z Stomilem I, gdzie zdecydowała dużo większa skuteczność przeciwniczek. W meczu z Stomilem Olsztyn II byliśmy zespołem o co najmniej klasę lepszym, stwarzając sobie sytuacji strzeleckich tyle że można było obdarować nimi co najmniej 3 kolejne mecze. Wynik 3:2 nie odzwierciedla tego co działo się na boisku jednak zwycięsców się nie rozlicza, chyba że… Po pokonaniu koleżanek z Kaliningradu pojechaliśmy na obiad będąc pewne zdobycia 2 miejsca w turnieju, jednak los i gospodarz miał nieco inną wizję. Niestety „nieoczekiwanie” Stomil I przegrał 1:2 z Stomilem II i to te zespoły zajęły  dwa najwyższe miejsca w turnieju wyprzedzając nas odpowiednio… jedną bramką do miejsca 2 i dwiema bramkami do miejsca 1.

WYNIKI:

KS WŁÓKNIARZ BIAŁYSTOK – Szótka Inorwocław 4:2 (Piekarska, Kędzia, Lasota x2)

KS WŁÓKNIARZ BIAŁYSTOK – Stomil I Olsztyn 4:7 (Lasota x2, Garbowska, Kędzia)

KS WŁÓKNIARZ BIAŁYSTOK – Gmina Szczytno 5:1 (Lasota x2, Garbowska, Kędzia x2)

KS WŁÓKNIARZ BIAŁYSTOK – Stomil I Olsztyn 2:4 (Lasota, Kędzia)

KS WŁÓKNIARZ BIAŁYSTOK – Stomil II Olsztyn 3:2 (Kędzia, Lasota 2x)

KS WŁÓKNIARZ BIAŁYSTOK – Baltica Kaliningrad 4:3 (Kędzia x2, Lasota, Garbowska)

 

Turniej zorganizowany w sposób perfekcyjny. Gospodarz zadbał o wszystko, ilość grania, przeciwnik na wysokim poziomie, czas wolny w aquaparku, czy lodowisku, noclegi, oraz świetną atmosferę. Został jedynie mały niesmak odnośnie miejsca na podium, oraz wybór najlepszej zawodniczki turnieju który zdecydowanie należał się Juli Lasocie. Cieszy jak zaprezentoweały się nasze dziewczyny, atmosfera w drużynie, charakter zwycięscy, oraz to jakim szacunkiem i obawą przed starciem z Nami zaczyna podchodzić cała piłkarska polska, a przecież jeszcze kilka miesięcy temu nikt podlasia  nie brał poważnie pod uwagę. Przypadek? Nie sądzę…

WIELKIE BRAWA DZIEWCZYNY!!! OBY DALEJ TAK TRENOWAĆ, SAME WIDZICIE JAKIE EFEKTY PRZYNOSI CIĘŻKA I RZETELNA PRACA!!!

PARTNER
SPONSORZY TECHNICZNI
TABELE WYNIKÓW